Bogusław Owoc: – Polski wymiar sprawiedliwości to jedna wielka klika!

Dziś odbyła się kolejna rozprawa o eksmisję Bogusława Owoca i jego żony. Zaskoczeniem na rozprawie był wniosek oskarżonego o wyłączenie ze sprawy 67 sędziów Sądu Rejonowego i Okręgowego w Olsztynie oraz Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, w tym także sędzi prowadzącej. Po wyczytaniu wszystkich nazwisk, sędzia zarządziła przerwę nie wysłuchawszy krótkiego uzasadnienia wniosku. Najciekawsze jest to, że po sprzeciwie oskarżonego, wezwała do pomocy aż trzech ochroniarzy, aby ci wyprowadzili Owoca z sali.

 

Przypomnijmy, że od roku 2002 Bogusław Owoc stał się – jak sam mówi – „etatowym oskarżonym olsztyńskiego wymiaru tak zwanej sprawiedliwości”. W wielu sprawach, jak twierdzi mężczyzna, sędziowie łamali prawo, wydając wyroki urągające zasadom poczucia sprawiedliwości i zdrowego rozsądku.

– Dlatego też podczas dzisiejszej rozprawy złożyłem wniosek o wyłączenie wszystkich sędziów, którzy wcześniej orzekali w moich sprawach – mówi Bogusław Owoc.

Na liście znalazło się aż 67 sędziów Sądu Rejonowego i Okręgowego w Olsztynie oraz Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Do każdego nazwiska znalazło się uzasadnienie, co zresztą było wymogiem sędziego prowadzącego, dlatego też Bogusław Owoc przyjechał z walizką, w której mógł zmieścić podstawowe dokumenty.

Na rozprawie zdążył jedynie przeczytać wszystkie nazwiska z listy. Wysłuchawszy wstępu uzasadnienia, dlaczego także sędzia prowadząca miałaby być wyłączona, zarządziła przerwę. W tym czasie, jak stwierdziła, orzec miała o oddaleniu bądź przychyleniu się do wniosku. Bogusław Owoc odmówił jednak opuszczenia sali. – Jeszcze nie skończyłem czytać uzasadnienia. Sędzia wreszcie sama opuściła salę. Wróciła z trzema ochroniarzami, po czym odroczyła rozprawę na czas nieokreślony.

Dodajmy, że Bogusław Owoc, z pomocą kancelarii w Londynie, przygotowuje wniosek do Parlamentu Europejskiego, jednoznacznie wskazujący, że polskie sądownictwo nie dotrzymuje standardów cywilizowanego kraju. Ma on zostać złożony już we wrześniu.

– Wreszcie doprowadzę do zmiany władzy w Polsce. Nie może dłużej rządzić nami sitwa – mówi Bogusław Owoc. – Zostanie przeprowadzona tzw. opcja zerowa w wymiarze sprawiedliwości, co będzie początkiem przywrócenia Polsce charakteru państwa prawa.

Na czym ma polegać tzw. opcja zerowa? – To powołanie całkiem nowych sędziów czy prokuratorów, bo ci obecni uwikłani są w różnego rodzaju układy, zaś ostatnią rzeczą, którą można im zarzucić jest bezstronność. Mamy bowiem do czynienia z ostentacyjnym łamaniem prawa i rzekomą niezawisłością. Ja rozumiem, że sąd najchętniej zakopałby mnie żywcem, ale nie pozwolę na to. Będę walczył. Wystarczy, że przez 14 lat ja i moja rodzina żyliśmy w nędzy – wyjaśnia Bogusław Owoc.

Dodaj komentarz