Izba Celna na dobre zajęła się nękaniem lokali z automatami do gier. Kolejną już ponad setną kontrolę przeprowadzili od 3 do 6 grudnia w Olsztynie i Mrągowie. Pytanie tylko czy nie szkoda na to czasu?
W ciągu tych trzech dni łącznie celnicy zrealizowali 4 kontrole, w wyniku których zajęli 14 automatów do gry.
Zatrzymane maszyny przewiezione zostały do magazynu Urzędu Celnego w Olsztynie.
Przypomnijmy, że niedawno pisaliśmy o tym, że w Olsztynie otwierane są wciąż nowe lokale z automatami. Zaczęły mnożyć się jak króliki, albo ławki Galerii Warmińskiej w centrum miasta. Małe pomieszczenia z grami są już niemal na każdym rogu.
Izba Celna stara się walczyć z procederem i rekwiruje niektóre maszyny. Jednak w ślad za zabranymi wstawiane są od razu nowe, co przypomina walkę z wiatrakami.
Co ciekawe, prowadzenie salonu gier jest całkowicie legalne. Celnicy rekwirują automaty tylko wtedy, gdy dostają zgłoszenie, że w maszynach jest za mało pieniędzy na ewentualne wygrane. Właściciele szybko odzyskują urządzenia i „zabawa” zaczyna się od nowa.
W tym roku Służba Celna na Warmii i Mazurach przeprowadziła ponad 100 kontroli punktów z automatami, w samym Olsztynie było ich 20. W efekcie, oprócz ostatnio zarekwirowanych, do magazynów trafiły 203 maszyny, w tym z samego Olsztyna – 56 sztuk.