Przedwczoraj pisaliśmy o tym, że dotąd nie zostały opublikowane oświadczenia majątkowe marszałka Jacka Protasa i radnych sejmiku wojewódzkiego. I dzień później cudem nagle pojawiły się na stronie BIP Urzędu Marszałkowskiego.
Co się stało, że po kilku miesiącach, dopiero po naszej publikacji na stronie internetowej opublikowano oświadczenia majątkowe radnych wojewódzkich i marszałka? Gdy pytaliśmy dlaczego jeszcze ich nie ma, odpowiedziano nam, że wina leży po stronie wojewody, który nie zdążył jeszcze zaopiniować złożonych dokumentów, a bez tego nie można ich podać na stronach.
Okazuje się, że z Urzędu Wojewódzkiego sprawdzone oświadczenie zostało odesłane 21 maja.
– Oświadczenia, które do nas trafiają, są sprawdzane czy są poprawnie wypełnione i od razu odsyłane – wyjaśnia Edyta Wrotek, rzecznik wojewody. – Nie wystawiamy żadnych opinii, bo nie mamy takich uprawnień. A zgodnie z prawem oświadczenia, po odesłaniu przez nas, muszą być niezwłocznie opublikowane na stronach. Nie wiem dlaczego marszałek i radni tego nie zrobili.
Czy rzeczywiście marszałek miał coś do ukrycia?
Z dokumentu raczej tego nie widać. Jacek Protas kupił w ubiegłym roku mieszkanie o pow. 104 m. kw., a na ten cel zaciągnął kredyt hipoteczny w wysokości 300 tys. zł. Stracił też część swoich oszczędności z 2011 roku. Dokładnie jest biedniejszy o 20 tys. zł, 800 dolarów i 300 euro. Zarobił też mniej. W 2011 roku z tytułu pełnienia funkcji marszałka otrzymał 172 tys. zł, a w 2012 roku już tylko 159 tys. zł. Podobnie jak rok wcześniej Jacek Protas we współwłasności z żoną posiada jeszcze mieszkanie 63 m. kw. warte 200 tys. zł, pół mieszkania 67 m kw. o wartości 70 tys. zł, lokal użytkowy 20 m kw. za 120 tys. zł oraz działkę rolną o pow. 1,53 ha wartą 12 tys. zł. Poza tym posiada dwa samochody: Opla astrę z 2005 roku i VW golfa z 1999 r.