Radosław Zaremba jest rolnikiem zajmującym się uprawą roślinną. Jest również właścicielem ciągnika marki Belarus MTZ 920.3 – niezbędnego narzędzia do jego pracy.
7 listopada na posesji pana Radosława pojawił się komornik wraz z asystą policji. Przystąpili oni do czynności zajęcia ruchomości tj. wspomnianego wyżej ciągnika, stanowiącego własność pana Radosława. Czynność została podjęta w ramach postępowania egzekucyjnego przeciwko dłużnikowi – uwaga – SĄSIADOWI RADOSŁAWA ZAREMBY!
Pan Radosław wraz z rodziną mieszka w Kulanach pod numerem 42. Dłużnik Paweł S. mieszka również w Kulanach, a nieruchomości dłużnika oraz pana Radosława bezpośrednio ze sobą sąsiadują.
Radosław Zaremba w momencie kiedy komornik przystępował do czynności zajęcia powiadomił go, że nie znajduje się na nieruchomości dłużnika oraz że ów dłużnik mieszka na działce obok. Pan Radosław wskazał również, że znajdujący się na jego nieruchomości ciągnik, jest jego własnością. Na dowód swoich słów pokazał komornikowi dowód zakupu ciągnika oraz dowód rejestracyjny, w którym figuruje jako właściciel.
Oprócz tego faktyczny dłużnik, który przybył z sąsiedniej nieruchomości na podwórze pana Radosława, również poinformował komornika, że nie znajdują się na jego posesji, tylko na posesji sąsiada. Dłużnik powiedział też, że zajmowany ciągnik stanowi własność Radosława Zaremby. Nic to jednak nie dało. Komornik był głuchy na wszelkie próby wyjaśnienia sytuacji i kontynuował egzekucję ciągnika.
Sprzęt pana Radosława załadowano na lawetę. Co ciekawe – czynności dokonano w asyście policji. Zarówno komornik jak i policjanci mieli świadomość, że ciągnik nie stanowi własności Pawła S. oraz że zostaje zajęty na nieruchomości osoby trzeciej tj. sąsiada dłużnika.
Co najbardziej dramatyczne w tej sprawie, Radosław Zaremba nigdy nie był niczyim dłużnikiem, nigdy też nie toczyło się wobec niego żadne postępowanie egzekucyjne. Mimo to komornik zabrał mu ciągnik, który znajdował się na jego nieruchomości!
Pan Radosław zgodnie z prawem interweniował w sądzie, składając powództwo przeciwegezkucyjne oraz skargę na czynność komornika. Mężczyzna zażądał również udzielenia zabezpieczenia poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego. Miało to zapobiec sprzedaży ciągnika, stanowiącego jego własność jeszcze przed rozpoznaniem jego sprawy przez sąd. Jednakże komornik i wierzyciel nie czekając na rozpoznanie sprawy, przystąpili do sprzedaży ciągnika.
Na wniosek wierzyciela, komornik nie przeprowadzając publicznej licytacji 9 grudnia 2014 r., przekazał ruchomość do „komisu”. Następnego dnia komornik wydał zaświadczenie o sprzedaży ciągnika. Cena sprzedaży wyniosła niespełna 50 proc. rzeczywistej wartości ciągnika.
Także 10 grudnia sąd, do którego sprawę 4 tygodnie wcześniej wniósł pan Radosław, wydał postanowienie o zawieszeniu postępowania egzekucyjnego. Jednakże nie było już czego zabezpieczać, bo ciągnik został sprzedany.
W tym miejscu należy wskazać również na opieszałość sądu, który zwlekał z rozpoznaniem wniosku o zabezpieczenie. Radosław Zaremba złożył stosowny wniosek 18 listopada. Zgodnie z art. 737. zd. 1. „Wniosek o udzielenie zabezpieczenia podlega rozpoznaniu bezzwłocznie, nie później jednak niż w terminie tygodnia od dnia jego wpływu do sądu, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.” W niniejszej sprawie, gdyby sąd postąpił zgodnie z cytowanym przepisem, postępowanie egzekucyjne zostałoby zawieszone już 25 listopada, czyli przed dokonaniem sprzedaży ciągnika. Zapobiegłoby to bezprawiu, jakie miało miejsce w tej sprawie.
W związku z tą bulwersującą sprzedażą, zawiadomiona została prokuratura. Pochyli się ona nad sprawą bezprawnego działania komornika. Tym bardziej, że w realizacji bezprawia komornikowi asystowały organy ścigania w osobach policjantów.
Już niebawem rolnicy wyruszą na pola. Pan Radosław będzie miał z tym problem. Jako jeden z nielicznego grona rolników nie miał długu. A teraz – też jako jeden z nielicznych – nie ma ciągnika. Będzie go musiał pożyczać i poniesie przy tym znaczne koszty. A może być jeszcze gorzej – rolnik bez długów i z ciągnikiem, może się stać rolnikiem bez ciągnika ale z długami!
Sprawą zajęła się Kancelaria Radców Prawnych Lech Obara i Współpracownicy. O szczegółach będziemy informować naszych czytelników na bieżąco. Niebawem opublikujemy materiał filmowy i fotograficzny, przedstawiający czynność bezprawnego zajęcia ciągnika. Widać na nim dokładnie, na jakiej nieruchomości ma miejsce egzekucja oraz że jest to działka pokrzywdzonego sąsiada, a nie dłużnika.