Dziś w Sądzie Rejonowym odbyło się posiedzenie w sprawie rozpoznania zażaleń na umorzenie śledztwa postępowania przygotowawczego. Chodzi o tak zwaną Kamienicę Wybrańców. Przypomnijmy, że Prokuratura Okręgowa w Słupsku, do której przeniesione zostało śledztwo w sprawie luksusowego budynku przy ulicy Kołobrzeskiej w Olsztynie, zatwierdziła postanowienie o umorzeniu postępowania, wydane przez wydział do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Dziś Sąd Rejonowy rozpatrywał, czy decyzja prokuratury o umorzeniu sprawy była słuszna.
Przypomnijmy na wstępie, że Express Olsztyn praktycznie od samego początku bacznie przygląda się bulwersującej sprawie. Nasz portal jako pierwszy opublikował pełną listę „swojaków”, wskazując na powiązania poszczególnych osób z owej listy z władzami spółdzielni. Nasza Redakcja, wspólnie z programem Uwaga, przyjrzała się działaniom prezesa Wiesława Barańskiego i kontrowersyjnej sprawie kamienicy wybrańców, wybudowanej przez SM Pojezierze.
W wyniku naszej współpracy powstał jeden z odcinków programu Uwaga. Przypomnijmy.
Nie mogło zabraknąć nas zatem dziś w Sądzie Rejonowym. Posiedzenie odbyło się o godzinie 10:30. Jednak nie w normalnej sali rozpraw, a w pokoju przypominającym biuro. Kilka biurek, komputery, niedbale postawione krzesła – to raczej nie jest obrazek jaki kojarzy nam się z majestatem sądu. Na dodatek pani sędzia nie raczyła nawet włożyć togi. Na posiedzeniu oprócz Wiesława Szmidta i pełnomocnika spółdzielni, obecni byli również dziennikarze. Sędzia po zebraniu danych wszystkich przedstawicieli mediów, nie wyraziła zgody na zarejestrowanie postanowienia ani przebiegu posiedzenia. – Sami państwo widzicie, że warunki nie sprzyjają, a nagrywanie utrudni przebieg posiedzenia – tłumaczyła sędzia. Nie byłoby dobrze gdyby opinia publiczna dowiedziała się w jakich warunkach odbywają się – ważne przecież – sprawy – nie ma znaczenia czy jest to posiedzenie czy rozprawa. Wysłuchała pokrótce każdej ze stron, a następnie oświadczyła, że decyzja zapadnie… o 12:00.
W samo południe zapadła natomiast decyzja o tym, że sprawa zostaje skierowana do Sądu Okręgowego, gdyż jest zbyt złożona, by Sąd Rejonowy mógł sobie z nią poradzić.
Przed ogłoszeniem decyzji udało nam się porozmawiać z Wiesławem Szmidtem.